
W srebrnych strojach
Przygrywając na obojach
i na cytrze
Trzy Anioły nadciągając
Uśmiechają się dość chytrze
Choć zbożowe mają skrzydła
Wygłodniałe to jest stadko
Na Wigilię się wkradają
Wszystko pożerają gładko
Ostał tylko się pierożek...
Ach do diabła, z Aniołami!
Panie Boże
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz