poniedziałek, 4 kwietnia 2011

Anioł dewotek



Anioł dewotek
zawsze gotowy
podstawić im skrzydło
w drodze do kościoła
Usłużenie pomaga im wstać
Mówią - Pan jest Aniołem
Bardzo go to śmieszy
Gwałtownie zaprzecza
Muszę - o idzie następna
Tak bolą mnie skrzydła
mruczy w takt jej kroków
Ale prace zalecone
przez pana Boga
trzeba wykonywać sumiennie

Niebo i ptaki

Ptak
który niebo
połknął
całe
nucił zaiste
to wspaniałe
nie muszę męczyć się
fruwaniem
a dobre było to śniadanie
Kompani jego zakrzykneli 
oddaj nam niebo
do niedzieli bo już
jesteśmy - my nie ptaki - jakieś pełzaki.

Być

Nadchodzi wiosna
buldog BYĆ
co lat ma już
czterdzieści dwa

Czeladnik który
śmiało zbiegł
z rękawicznika psem
ha ha

I rybowaty jamnik
który - dziobakiem
zawsze on chciał być

Kompania zimie woła tak
Ach wstydź się
wstydź zimo zła
Już sobie idź.