poniedziałek, 16 grudnia 2013

Kolęda

 
Ta kolęda dosyć senna
świetna jest do łóżka
Luli luli dzieciąteczko
śpiewa już poduszka
Wtóruje jej kołdra basem
Jasiek zaś falsetem
Prześcieradło piszczy czasem
Ale ton to nie ten
Gwiazdy nucą przez okienko
swe pieśni dalekie
Mlecznej drogi biały anioł
Butlę niesie z mlekiem

Wahania niezdecydowanego młodzieńca cierpiącego z nadmiaru panien na wydaniu

Rzekł młodzieniec - nadmiar dziewcząt mnie przeraża.
Wszystkie ciągną do ołtarza. W samotności wolę tkwić
i swobodnie sobie żyć. Baba dobra jest na chwilę
ulatuję jak motylek bom wolności wolnym bratem,
wolę książkę i herbatę. Ale może, ale może...
też się skuszę. O mój Boże...

Szopka Aniołów


wtorek, 1 października 2013

NORY


To są NORY
A  w tych norach
żyją sobie
małe myszki
W nocy małą
lampkę świecą
Pobrzękują też
kieliszki
Piją sobie bez
frasunku
po łyku mysiego trunku
sidła stawiają na kota
O tu właśnie wpadł niecnota.
 

Totalna bzdura cóż na to Zofija córa



Pan, który po goleniu gębę w zygzaki miał i ptaka na swym ramieniu
śmiało niósł, mrucząc pod nosem „dobrze MU!”
Ptak ten wychodził z buta mu
- z głębinowego ptak to snu. 
Miał sępa, który deszcze jadł,
na głowę chyba ptak ten spadł!
I ośmiornicę zdechłą też
chociaż uważał, że to jeż.
Z utytą myszą jakiś pan platoński dialog toczył wciąż
chociaż upadły był to mąż.
Jamniczek z dziobem oraz mysz
są do kompletu także tysz.
 


 




 

niedziela, 23 czerwca 2013

WOŁAM
















Jestem smutnym i beznożnym
stworem z jakiegoś tam świata.
Kto pokocha mnie, popieści, 
uzna za swojego brata! 

Na kafelku

W żółtej obwódce
kurcząt sześć, 
prawdziwe to sierotki.
Umknęła bowiem 
kwoka zła 
na five o'clock
do ciotki.  

Pan Smutny i niebieskie myśli

Pan Smutny ze swym pieskiem
stale myśli ma niebieskie
Pieska bierze na to złość
Stary durniu lepsza kość
Węsz ty stary za radością 
Węsz ty stary za miłością
Dobrze piesku dobrze zgoda
Za twe rady kość - nagroda.

środa, 5 czerwca 2013

Tzw krótki, niemęczący wieczorny idiotyzm - ułatwia zasypianie

Pewna koza na wyraju
Bardzo chciała już być w raju
Mówiła do małej kózki:
Tam jest bardzo elegance
Tam jest comfort
Wyruszajmy tam na tańce.

Wyruszyły zatem śmiało
Mogę przysiąc, tak się stało.

borsalino

Joga


 

















Dwa ze snu ptaki
ćwiczyły jogę
Jeden powiedział
- Już nie mogę
Joga jest dobra
nad Gangesem
Rzucamy jogę więc z kretesem.

Tak sie wygiąłem
że asana
Motyl ten wziął
za tulipana.

Drugi potwierdził
Ptaku Panie
od jogi lepsze jest fruwanie
odrywa bowiem od podłogi
niech na niej leżą biedne Jogi.

Historia znalezionego piórka

Panna Drypcia
w kapeluszu z piórkiem
chodziła kształcąc figurkę
Motyla swego prowadziła
na smyczy - nucąc
niech biedak trochę ćwiczy

Dokąd szła nie
wiedział nikt
w historii tej
to mały zgrzyt

Lecz doszła gdzieś
wciąż nucąc pieśń
której nie znała wcale słów
słów także braknie nam
zostawmy zatem ją
niech chodzi
TU I TAM.
 

mała świnka i dziewczynka

mała świnka i dziewczynka
zgodną stanowiły parę
mieszkały w tym małym domku
obok rosło drzewo stare
drzewo to przedziwne było
bo mówiło ludzkim głosem
potrafiło też jak świnka
zachrumkać czasem pod nosem
rodziło co roku owoc
gdy dojrzewał to nie spadał
ale w niebo śmiało leciał
i z gwiazdami o czymś gadał.

straszny przypadek abstynencji seksualnej żółwia przez pofałdowanie skorupki morską falą

żółw, który wyszedł
z morskiej fali,
skarżył się głębinowym kotom:
- popatrzcie bracia na skorupkę,
pofałdowaną mam fest dupkę -
żółwica żadna mnie nie zechce
ja jestem dla nich jak powietrze.
a koty na to
jak na lato
rzekły:
- zadowól się sałatą.

czwartek, 30 maja 2013


Wiersz za oknem się kołysze
w okno puka - słyszę - słyszę
To ptak - w dzióbku ma gałązkę
i na nóżce swej - podwiązkę
Skąd podwiązka? - z rymu wzięta
z ptakiem skacze po snu piętrach.

Na ostatnim piętrze - łoże
chętnie w łożu sie położę
Aby wyśnić znów sen nowy
o tym ptaku co rozmowy
długie wiedzie z ziarnikiem piasku.

Zobacz - to jest na obrazku.

wtorek, 26 marca 2013

Żarcik wieczorny

Na ulicy Widok,
już od roku,
wiszą barchanowe
majtki
pęknięte w kroku!
Wiszą, wiszą na
Widoku.
To odbiera
wszystkim spokój.
Skąd te majtki?
Co to znaczy?
Kto to dobrze wytłumaczy?
Wejście do bloku
ze wstydu płonie!
Rozwiąż tę zagadkę
siedząc na ogonie.

piątek, 22 marca 2013

Pan, który zgubił nos

Pan, który zgubił nos
zmartwiony jest troszeczkę.
Wciąż o tym zapomina,
że nos swój wsadził w teczkę.

Narzeka nie mam nosa - na
znalezienie nosa - a wszak
bez nosa gęba jest jakby
stopa bosa. Zdarza mu się
dość często, że nos do buta
wkłada, zostawia go czasami
pod drzwiami u sąsiada.

Zwykle nos odnajduje
w tym słowie
NOSOROŻEC
NOSTRADAMUSA wzywa
gdzie Nos mój powiedz, powiedz.

NOStalgia go ogarnia
i kicha jak armata
O NOS JEST MÓJ NA MIEJSCU A SZUKAM GO TRZY LATA 

100 sztuk na dobranoc


















Smok skrzydlaty ten
obwoźne usługi
świadczył śmiało:
Dłużników pożerał za długi
zjadł chyba ze sto sztuk
jak on mógł!

Chwalił go też
Pan Arre, ten, który połknął
A4 razy parę.

W lutym pożerał też
- menty
mówiąc: wspaniałe to momenty!

Chwalił kiedyś to
generał francuski
co był długi jak spaghetti kluski.

MAK

Pan Nos, co
        nosił frak
pasiasty, mówił
tak: w torbie
swej mam mak.
Posieję - gdy ten
                 znak
Od ciszy tej usłyszę
która od siania
              maku
Śpiewa o ton
ten ciszej.

Rób
bzdurę

chłopaku.

Pięć Panów i Pięć Panien

Pięć Panów i Pięć Panien ku sobie zmierza nieustannie licząc wnet na rozmnażanie.


Ułatwiając im zadanie połączymy ich kolorem, by wiedzieli bez omyłki "kogo biorę".

Szanowni Państwo! Lenie! Jest nam niezwykle miło poinformować.

Raz bladym świtem czterech tych
kroczyło na polankę.
Aby jak zwykle wypić tam
trunku jakiegoś szklankę.
Krzyczeli: męczy nas ten kac!
A co to za cholera, że
fioletowy nos i twarz i radość nam odbiera?
Jeden z nich załkał: mam już dość!
Zbyt kocham swoją matkę,
z powodu tego rzucam was,
przechodzę na herbatkę (zieloną).

Tragedia głupiutkiej ptaszyny

Gdy ptaszek zniósł
po schodach
zielone jajeczko
ucieszył się
będzie wiosna
ćwierkanie
gwizdanie
poświstywanie
trele
Lecz jajeczko się
stłukło
Ty głupi ptaszku