niedziela, 26 grudnia 2010
Być Aniołem
sztuka
Trzeba skrzydeł sobie
szukać
Pełno jest tych skrzydeł
w myśli
Skrzydła mogą się też przyśnić
Leci wtedy się tak
lekko
Jak to piórko gdzieś
nad rzeką
Zimorodka doskonale
Przecież w niebie
też bywałe
Wiersz uświadamiający konsekwencje
Dwa anioły niewinności
Aż posiadły się z radości
Zdumione się bardzo stały
Skąd ten Aniołeczek mały
Pan Bóg im pogroził palcem
Lecz uśmiechnął się dość czule
Macie tutaj dla małego
Kawał nieba na koszulę
poniedziałek, 6 grudnia 2010
Pan Nos
Pan Nos spiczasty oraz Pies
znaczony dziwnym znakiem.
A na dodatek długi Kot,
co drzemał pod trzepakiem.
Wybrali się, bo ponoć gdzieś
dla takich trójc jest święto.
Trafili rychło drepcząc w takt,
to było siódme piętro.
A z piętra tego jeden krok
był do siódmego nieba.
Krzyknęli - świetny jest ten rok
znaczony dziwnym znakiem.
A na dodatek długi Kot,
co drzemał pod trzepakiem.
Wybrali się, bo ponoć gdzieś
dla takich trójc jest święto.
Trafili rychło drepcząc w takt,
to było siódme piętro.
A z piętra tego jeden krok
był do siódmego nieba.
Krzyknęli - świetny jest ten rok
nic więcej nie potrzeba!
Ostrzegamy! Uważać na wygłodniałe Anioły!
Mój profil
Piesek z tęczy
z tęczy ptaszek
oraz nóżka tej
królewny
do opery się udają
by zaśpiewać hymn
podniebny
Autor bzdury tej
totalnej
mknie ciupasem do psychiatry
aby sprawdzić
stan swej duszy -
problem w życiu
ten niełatwy
Podgląd
Les Galleries
Bracia, rzekł Najstarszy Krasnoludek,
straszne nudy, istna klęska,
trzeba przeciwdziałać pilnie,
a decyzja ma jest męska.
Zakładamy zatem w lesie
LES GALLERIES,
że tak powiem z cudzoziemska.
Wystawimy tam jagódki,
które leczą wszystkie smutki
i poziomek wonnych dzbanek,
także rosy kilka szklanek.
Wszystko tanie to jak barszcz,
a wiec do roboty marsz.
Historia ta pasiasta jest,
bo właśnie w paski padał deszcz.
Pasiasty przybył tutaj Pan,
co wciąż marudzi, że jest sam.
Pasiasta dama robi skok,
by Pana zdobyć - trzeci rok.
Pasiasty i krwiożerczy kret,
który po trupach dżdżownic szedł.
Pasiasty jakiś mały człek,
który z więzienia właśnie zbiegł.
Żółw ma w kaloszach osiem nóg,
potworny nimi robi huk.
Na długich nogach jakiś stwór,
orzeł, kot, innych istot chór.
Dżdżownica sceptyk w okularach,
podwodna łódź pasiasta stara.
Gdy do niej wsiądą znikną lecz -
mówią - najprostsza to jest rzecz.
bo właśnie w paski padał deszcz.
Pasiasty przybył tutaj Pan,
co wciąż marudzi, że jest sam.
Pasiasta dama robi skok,
by Pana zdobyć - trzeci rok.
Pasiasty i krwiożerczy kret,
który po trupach dżdżownic szedł.
Pasiasty jakiś mały człek,
który z więzienia właśnie zbiegł.
Żółw ma w kaloszach osiem nóg,
potworny nimi robi huk.
Na długich nogach jakiś stwór,
orzeł, kot, innych istot chór.
Dżdżownica sceptyk w okularach,
podwodna łódź pasiasta stara.
Gdy do niej wsiądą znikną lecz -
mówią - najprostsza to jest rzecz.
Subskrybuj:
Posty (Atom)