Malarzem bardzo być chciała
Przyjaciółkom rzekła - siostry
Mój pomysł jest bardzo prosty
Pomaluję szybko siebie
I będę w pieniężnym NIEBIE
Szybko wzięła się do dzieła
Chociaż była to niedziela
Jako dzieło nowej sztuki
Wystawiła swoje ciało do galerii
SIĘ UDAŁO
Zarobiła grosza górę
I podniosła wzwyż kulturę
Lecz zazdrosny jeden malarz
Świnobicie zrobił zaraz
Tak skończyła się ta sztuka
Trzeba więc serdelków szukać
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz