Ta kolęda dosyć senna
świetna jest do łóżka
Luli luli dzieciąteczko
śpiewa już poduszka
Wtóruje jej kołdra basem
Jasiek zaś falsetem
Prześcieradło piszczy czasem
Ale ton to nie ten
Gwiazdy nucą przez okienko
swe pieśni dalekie
Mlecznej drogi biały anioł
Butlę niesie z mlekiem